Menu Close

Prawo wodne uderzy w przedsiębiorców i zrujnuje Mazury?

Trwają prace nad projektem nowego prawa wodnego. Nowa ustawa budzi wiele niepokojów ekologów oraz firm z branży turystycznej.

W Ministerstwie Środowiska przygotowywane jest nowe prawo wodne. Niektóre z nowych przepisów, które mają być wprowadzone wraz z prawem wodnym budzi niemałe obawy różnych środowisk, między innymi przedsiębiorców z branży turystycznej i ekologów.

Duże kontrowersje branży turystycznej na Mazurach budzi pomysł wprowadzenia tzw. „podatku dennego, czyli opłaty za użytkowanie każdego metra kwadratowego dna, na którym znajduje się infrastruktura portowa. Do tej pory z opłaty zwolnione były firmy prowadzące działalność sportową, turystyczną i rekreacyjną a także fundacje i stowarzyszenia. Nowe prawo ma zlikwidować te zwolnienia. Zmienić się ma jeszcze jedna istotna rzecz, a mianowicie sposób liczenia zajmowanej powierzchni dna.  Według nowych zasad powierzchnia dna będzie znacznie wykraczała poza część zajmowaną przez pomosty.

Przedstawiciele takich branż jak firmy czarterowe, właściciele przystani czy zlokalizowanych nad wodą hoteli i restauracji obawiają się wysokości nowych podatków, natomiast swoje obawy mają także ekolodzy. Zwracają oni uwagę na to, że wysoka opłata denna spowoduje znaczący wzrost cen korzystania z portów i przystani. A to grozi tym, że spora część żeglarzy zrezygnuje z cumowania swoich jachtów w portach na rzecz cumowania „na dziko”. A to spowoduje znaczący wzrost zanieczyszczenia Mazur, bo unikanie portów spowoduje, że żeglarze dużo częściej „na dziko” będą załatwiać potrzeby fizjologiczne i higieniczne.

Środowisko mazurskich aktywistów zachęca do wysyłania do Ministerstwa Środowiska petycji w sprawie zmian proponowanego prawa wodnego. Przykładową petycję można znaleźć na stronie internetowej www.kursmazury.pl [link]

Źródło: Piraci.com.pl